Zimowe miasteczko na parapecie

     Jeszcze niedawno spoglądając przez okno, można było cieszyć się pięknymi widokami otulonymi grubą, białą kołderką śniegu. Niestety dzisiaj tej połyskującej w słońcu bieli już nie ma, ale na moim parapecie okiennym czas się zatrzymał.   

Zrobiłam takie mini miasteczko zimowe wykorzystując tekturę do zrobienia domków, a watę jako śnieg.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)

Tort czekoladowo - chałwowy

    Sezon na urodziny w pełni , więc więcej czasu poświęcam na pieczenie ciast wszelkiego rodzaju. Ostatnim moim wypiekiem jest tort na urodziny męża a ponieważ mąż jest wielbicielem chałwy i czekolady, więc zrobiłam tort czekoladowo-chałwowy. Jest to tradycyjny tort oparty na kremach z masłem. Takie torty piekła zawsze moja ciocia, która była mistrzynią wypieków. 

 

PRZEPIS NA TORT CZEKOLADOWO-CHAŁWOWY  średnica 26 cm.

biszkopt : 

8 jajek,

280 g cukru,

320 g mąki pszennej,

8 łyżek oleju.

krem czekoladowy :

3 jajka,

1/2 szklanki cukru,

1 tabliczka gorzkiej czekolady,

2  pełne łyżki ciemnego kakao.

300 g masła.

kieliszek wódki

krem chałwowy :

3 jajka,

1/2 szklanki cukru,

300g masła,

3 chałwy waniliowe po 100g,

kieliszek wódki. 

 beziki,

słoiczek frużeliny wiśniowej,

do nasączania:

przegotowana woda z sokiem z cytryny i cukrem.

Tynk do tortu :

300g masła,

300 g mleka słodkiego skondensowanego,

barwnik,

polewa :

1 tabliczka gorzkiej czekolady.

ok. 100 g śmietanki 30%,

do dekoracji:

15 dag  kulek Maltesers,

truskawki,

borówki amerykańskie,

jeżyny,

cukier puder

Pieczemy biszkopt i opakowany w folię spożywczą przechowujemy go do momentu krojenia na blaty. 

Moje blaty miały ok. 2,5 cm wysokości. 

Przygotowujemy krem czekoladowy : Sparzone jajka z cukrem miksujemy w metalowej misce nad gotującą się wodą  w garnku aż masa jajeczna zrobi się sztywna i biała. Dodajemy kakao i pokruszoną czekoladę i mieszamy . Przekładamy szybko miskę do garnka z zimną wodą i chłodzimy masę. Następnie ucieramy masło do białości i dodajemy do niego powoli masę jajeczną. Miksujemy aż zrobi się lśniący krem i na koniec można dodać kieliszek wódki. 

Dolny blat nasączamy, smarujemy frużeliną wiśniową i kremem czekoladowym. zakrywamy drugim blatem i wkładamy do lodówki. 

W tym czasie przygotowujemy krem chałwowy w podobny sposób jak czekoladowy , z tą różnicą,że zamiast czekolady jest pokruszona chałwa, którą dajemy na końcu do kremu maślanego i ręcznie mieszamy.

Na drugi nasączony blat wykładamy 1/2 kremu chałwowego , następnie układamy beziki jeden koło drugiego i przykrywamy pozostałą częścią kremu.

dajemy trzeci blat nasączony od spodu i wkładamy do lodówki na kilka godzin. 

Po tym czasie tort pokrywamy tynkiem i ja dałam na całą noc do lodówki. 

Rano dekorujemy polewą czekoladową , cukierkami i owocami. 

Zamiast małych bezików można upiec 1 blat bezowy trochę mniejszy od średnicy tortu. 

Ja niestety zapomniałam pstryknąć zdjęcia w trakcie krojenia tortu. Jak sobie przypomniałam, to była już końcówka. 

Do udekorowania góry tortu zainspirował mnie tort urodzinowy mojej koleżanki. Byłam nim zachwycona. 

SMACZNEGO !!!

Tort urodzinowy z malinami i białą czekoladą

 

   Po długiej przerwie postanowiłam, że najwyższy czas opublikować coś na blogu. Tym razem będzie to przepis na wykonanie tortu urodzinowego. Niedawno nasza córka miała urodzinki, więc postanowiłam spróbować swoich sił na zrobienie tortu z kremem z białej czekolady, z żelką malinową i musem malinowym. Dlaczego właśnie taki? Po pierwsze mamy sezon na maliny a to bardzo zdrowe owoce, a po drugie wydaje mi się, ze to doskonałe połączenie smaków. Po raz pierwszy upiekłam biszkopt olejowy bez proszku do pieczenia  i był to strzał w dziesiątkę. Tort miał 26 cm średnicy.

Kolejność  czynności przy wykonaniu tortu na sobotę :

środa - pieczenie biszkoptu,

czwartek - wykonanie żelki,

piątek - krojenie biszkoptu na 3 części, zrobienie kremu z białej czekolady i musu truskawkowego,    przełożenie biszkoptu kremami i zrobienie tynku.

sobota rano - dekoracja tortu różową polewą , owocami i bezikami.

PRZEPIS NA TORT Z MALINAMI I BIAŁĄ CZEKOLADĄ :

biszkopt z 8 jajek :

8 jajek ( ja miałam  L ),

280 g cukru,

320g mąki pszennej,

8 łyżek oleju,

Najpierw ubijamy białka na sztywną pianę, Osobno mieszamy żółtka z olejem. Do ubitej piany dodajemy po łyżce cukru i ubijamy na najwyższych obrotach. Kiedy masa będzie sztywna i lśniąca dodajemy żółtka z olejem i miksujemy na średnich obrotach do połączenia składników.  Następnie dodajemy przesianą mąkę i delikatnie mieszamy ręcznie  i przekładamy do formy z dnem wyłożonym papierem do pieczenia. Wkładamy do nagrzanego piekarnika 165 stopni ( góra-dół) i pieczemy ok. 40- 45 minut.  Sprawdzamy patyczkiem, czy jest upieczone. Po upieczeniu chłodzimy biszkopt i owijamy folią spożywczą i przechowujemy w lodówce do momentu składania tortu.  Po upieczeniu biszkopt miał 8 cm. wysokości.

żelka malinowa : ( ja zrobiłam trochę za cienką żelkę jak na ten rozmiar tortu,)

200g malin mrożonych,

5g. żelatyny,

25 g. zimnej wody,

2 łyżki cukru,

Maliny z cukrem podgrzewamy. Żelatynę zalewamy woda i czekamy aż napęcznieje. Aby pozbyć się pestek , maliny przecieramy przez sito, podgrzewamy i łączymy z żelatyną, ale już poza palnikiem. Chłodzimy i wylewamy do rantu zabezpieczonego od spodu folią spożywczą, mniejszego o co najmniej 2 cm  od biszkoptu. Wkładamy do lodówki na całą noc. 

krem z białą czekoladą :

biała czekolada-350g.

śmietanka 30%, - 400g.

serek mascarpone - 250g.

Śmietankę podgrzewamy w kąpieli wodnej i dodajemy do niej białą czekoladę. Chłodzimy do temperatury pokojowej i następnie miksujemy serkiem mascarpone.  Krem od razu dajemy na biszkopt.

mus malinowy :

300g malin mrożonych,

3 łyżki cukru,

3,5 płaskie łyżeczki żelatyny,

3 łyżki zimnej wody,

400g. śmietanki 30%,

Maliny podgrzewamy z cukrem. Żelatynę zalewamy wodą. Maliny przecieramy przez sito  i podgrzewamy. Do gorącej masy malinowej dodajemy napęczniałą żelatynę i chłodzimy.  Śmietankę ubijamy  i wlewamy ochłodzoną masę malinową.

do nasączania biszkoptu :

zimna ,przegotowana woda z cukrem i cytryną.

Składanie tortu :

Biszkopt kroimy na 3 blaty. 

Pierwszy blat wkładamy do blaszki, zabezpieczamy folią rantową ,nasączamy, smarujemy lekko kremem. Następnie  robimy rant z kremu ,wkładamy żelkę malinową i rozsmarowujemy pozostały krem. Dajemy drugi blat i nasączamy. wylewamy mus malinowy i przykrywamy trzecim blatem nasączonym od dołu. Lekko dociskamy i wkładamy do lodówki na minimum 6 godzin.

Robimy tynk do tortu :

300gmasła w temperaturze pokojowej,

320 g. słodkiego mleka skondensowanego.

Masło miksujemy na najwyższych obrotach do konsystencji białego kremu a następnie wlewamy powoli mleko skondensowane. Dodajemy odrobinę fioletowego barwnika aby tynk wyglądał na biały. Chwilę miksujemy i na najniższych obrotach odpowietrzamy masę zmieniając łopatkę miksera. 

Wyjmujemy tort z lodówki, ściągamy folię rantową i smarujemy cienką warstwą tynku, i znowu dajemy do lodówki na ok 1/2 godziny. Po tym czasie równo  rozsmarowujemy resztę tynku .Władamy na całą noc do lodówki. 

Rano przygotowujemy polewę różową.

100 g. białej czekolady,

35 g. śmietanki 30%.,

Śmietankę podgrzewamy i dajemy czekoladę . Dodajemy trochę barwnika różowego .Chłodną polewą robimy dekoracje. Dodatkowo dekorujemy świeżymi malinami i upieczonymi bezikami.

BEZIKI :

2 białka,

100 g. cukru,

1/3 łyżeczki mąki ziemniaczanej,

1/3 łyżeczki soku z cytryny

Do wykonania tego tortu wykorzystałam częściowo przepisy z blogów : Wszystkiego. smacznego , Akademia Tortu.