Bułeczki maślane

    I tak minął kolejny, piękny dzień choć niezbyt pogodny. Ciemne, bardzo malarskie chmury rzadko pozwalały zerkać słonku na naszą planetę. Dla poprawy nastroju zawsze można zrobić coś, co sprawi radość najbliższym. Tym razem upiekłam bułeczki maślane, takie jakie kiedyś można było kupić w sklepach a dzisiaj można tylko pomarzyć. Próbowałam  piec je z mąki kukurydzianej ale nie były tak smaczne jak te z mąki pszennej. A cały sekret tkwi w prawdziwym masełku, żółtkach i tłustym mleku.

bułka maślana

Czasami nie warto przejmować się kaloriami. Najlepiej smakują z kakao lub gorącym mlekiem. 

storczyk

PRZEPIS NA BUŁECZKI MAŚLANE

5 dag świeżych drożdży

4 łyżki ciepłej wody

3/4 szklanki pełnotłustego mleka lub śmietanki

14 dag masła

6 łyżek cukru

1 łyżeczka soli

4 jaja

4,5-5 szklanek mąki pszennej

         Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru i wymieszać z ciepłą wodą. Mleko lub śmietanę zagotować, zdjąć z ognia i wymieszać z masłem, cukrem i solą. Wystudzić. Jajka ubić trzepaczką i wymieszać z mlekiem, drożdżami i mąką. Ciasto wyrabiać przez 15 minut, aż będzie lśniące, elastyczne i miękkie. Nie należy wsypywać od razu całej mąki . Wyłożyć ciasto do miski i górę polać roztopioną dodatkową łyżką ciepłego  masła i postawić w ciepłe miejsce aby ciasto wyrosło. Gdy podwoi swoją objętość można wyrabiać bułeczki, rogaliki i chałki. Bułeczki układamy na wysmarowanej masłem blaszce i jeszcze raz czekamy aż ciasto podwoi objętość.  Smarujemy rozbitym jajkiem albo masłem i wstawiamy do gorącego piekarnika (180st). Piec do zrumienienia, chałki ok. 50 minut a bułki 25- 40 minut. 

S-M-A-C-Z-N-E-G-O !!!