Witam ! Wróciłam już z urlopu i muszę przyznać, że był to czas naprawdę udanego wypoczynku. Razem z mężem wyjechaliśmy do Karpacza. Dni przeplatane były jednakże tęsknotą za naszymi dziećmi, które zostały same w domu na tak długi okres bo aż sześć dni :) Pogoda pozwoliła nam wykorzystać czas do maksimum. Najważniejsze, że nie musiałam martwić się co ugotować na obiad, ponieważ w ofercie mieliśmy i śniadania, i obiadokolacje a do tego jakie pyyyszszne !!!
A oto mała relacja fotograficzna z urlopu :
Pierwsze dwa dni były trochę deszczowe, więc zwiedzaliśmy Karpacz i okolice.
Kościółek Wang w Karpaczu |
w lesie |
panorama na Pragę |
A to zdjęcie może nieudane, ale myślę, że ma coś w sobie.
wnętrze katedry św. Wita w Pradze |
Zaliczyliśmy również nocne przedstawienie : WODA, ŚWIATŁO, DŹWIĘK " Tristan i Izolda" na Kriżikowych Fontannach.
Kriżikowe Fontann |
W drodze na Śnieżkę
widok ze Śnieżki |
Zwierzątka napotkane po drodze.
Zdjęć z urlopu mamy bardzo dużo ale myślę, że nie będę więcej zanudzać Was naszymi wspomnieniami.
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz