Sałatka GYROS

     Na dworze  ponuro a w mojej kuchni panowała dzisiaj typowo grecka atmosfera. Moi domownicy zasmakowali w sałatce GYROS i zrobiłam ją na dzisiejszy obiad, chociaż bardziej  pasuje na przyjęcia urodzinowe. Sałatka jest smaczna ale dość ostra.

sałatka GYROS

PRZEPIS NA SAŁATKĘ GYROS :

4 filety z kurczaka,

przyprawa GYROS,

woda,

oliwa,

keczup pikantny,

keczup łagodny,

1 puszka kukurydzy,

2 duże cebule,

6 ogórków konserwowych,

majonez,

kapusta pekińska,

Filety z kurczaka kroimy na małą kosteczkę i smażymy na łyżce oliwy.

Do 0,5 szklanki wody wsypujemy 3 łyżki przyprawy GYROS i wlewamy to do filetów.

Smażymy dalej aż woda odparuje.

Następnie dodajemy keczup pikantny i mieszamy.

Mięso przekładamy do naczynia ( może być wysoka miska albo takie naczynie jakiego ja użyłam ).

Ogórki, cebulę  kroimy w kosteczkę i mieszamy z kukurydzą. Dodajemy keczup łagodny. Mieszamy.

Następnie wykładamy to na mięso i smarujemy majonezem.

Kroimy kapustę pekińską i dajemy na wierzch.

Przykrywamy folią i wkładamy do lodówki.

S-M-A-C-Z-N-E-G-O !!!

Akwarelka ZIMA W PEŁNI

    Końca zimy nie widać. Wszystko pokryte białą pierzynką utkaną z płatków śniegowych, aż miło popatrzeć. Gorzej z samopoczuciem. Z utęsknieniem czekam na wiosnę a Wy ?
Zimową opowieść przelałam na papier za pomocą farb akwarelowych.

akwarelka ZIMA W PEŁNI

Pisanki

pisanki

Czas na pisanki

    Do świąt jeszcze sporo czasu ale już dzisiaj rozpoczęłam robić pisanki z wydmuszek. Nie znaczy to, że moja rodzina objadała się dzisiaj jajecznicą, bo któż by zjadł taką ilość. Wydmuszki zbierałam od dawna.
Dzisiaj pozaklejałam dziurki kawałkami białego papieru i zdobiłam wydmuszki techniką decoupage a na koniec uzupełniłam wzorki farbką akrylową.
Na jutro pozostawiam polakierowanie i ozdobienie wstążeczką.

wydmuszkowe pisanki

Pozdrawiam cieplutko i zapraszam jutro :)

Aniołek z czarnymi włosami

Oto kolejny aniołek z masy solnej wczoraj skończony.

Na skrzydła wykorzystałam pastę strukturalną.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Skarbonka z masy papierowej

skarbonka ŚWINKA z masy papierowej 

       Ostatnio zajęta byłam próbami zrobienia czegoś z masy papierowej. Postanowiłam zrobić skarbonkę świnkę, ponieważ jest to przedmiot bardzo pożyteczny i można go też przeznaczyć na prezent. Wykorzystałam do mojej pracy stare gazety, klej z mąki, balonik, nakrętkę z butelki plastykowej na ryjek, oraz opakowanie tekturowe po jajkach.
Oto kolejne etapy tworzenia skarbonki :

Nadmuchany balonik oklejamy kawałkami gazety za pomocą kleju z mąki. Najlepiej zrobić 6 warstw.

Z klejem na gorąco przyklejamy nakrętkę na ryjek świnki, uszka i nóżki  z tekturki po jajkach.
Oklejamy to jeszcze gazetami tak żeby w sumie było 8 warstw papieru.

Wyjmujemy balonik. Szlifujemy papierem ściernym i ostrym nożem z ząbkami wycinamy delikatnie otwór na pieniądze.

Następnie malujemy całość białą farbą akrylową i zdobimy świnkę techniką decoupage.

Czarną farbą akrylową malujemy oczy i nosek oraz domalowujemy według uznania inne wzory.
Na koniec lakierujemy.

Akwarelka ANIOŁ NADZIEI

   Anioł na akwarelce przedstawia dziewczynę o imieniu Natalia, która swoją pobożnością i modlitwą daje ludziom nadzieję w uzdrowienie.
Ja doświadczyłam tego osobiście i w podziękowaniu postanowiłam namalować ją jako anioła.

akwarelka ANIOŁ NADZIEI

Pozdrawiam serdecznie a szczególnie Ciebie Natalko !

Ciasto z kremem ananasowym i bezą

    Wczoraj mojej rodzince a szczególnie mężowi zamarzyło się ciasto w rodzaju 3 BIT. Postanowiłam więc, że spełnię to marzenie po części i do dzisiejszej kawusi upiekłam ciasto, które sama wymyśliłam.
W lodówce miałam białka z 5 jaj po faworkach a w spiżarce znalazłam puszkę z ananasem, który miał zostać kiedyś częścią sałatki. Całą resztę składników to chyba każdy posiada w swoich zapasach.  Z tego wszystkiego i odrobiny serca wyszło pyszne ciasto z kremem ananasowym i delikatną pianką bezową oblane gorzką czekoladą. POLECAM :)

ciasto z kremem ananasowym i bezą

 PRZEPIS NA CIASTO Z KREMEM ANANASOWYM I BEZĄ :

biszkopt,

woda z cukrem do nasączania biszkoptu,

krem :

1 puszka z ananasem,

2 budynie śmietankowe,

2 łyżki cukru,

2 łyżki cukru pudru,

130 g masła,

1 łyżka spitytusu,

beza :

5 białek,

250 g cukru

gorzka czekolada

Najpierw pieczemy biszkopt.

Ja wykorzystałam tym razem małą blaszkę o wymiarach 250 x 250.

Upiekłam biszkpt z 3 jajek ( 3 jaja, 4 łyżki cukru, 3 łyżki mąki pszennej, 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej i 1 łyżeczka proszku do pieczenia ). Pieczemy około 20 minut w 170 stopniach. Ciasto studzimy i wyjmujemy z blachy.

W tej samej formie pieczemy bezę.

Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli i dodajemy stopniowo cukier cały czas miksując, aż masa będzie lśniąca i gęsta.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.

Na spód blachy wykładamy papier do pieczenia a boki smarujemy masłem, wtedy beza nie przyklei się do formy.

Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy najpierw 5 minut a potem 40 minut w temperaturze 140 stopni. 

Po tym czasie wyłączamy piekarnik a bezę pozostawiamy w piecu do ostygnięcia.

Następnie gotujemy budyń, z którego zrobimy krem.

Odsączamy ananasa z puszki.

Z soku i wody ( razem musi być 0,5 litra ) gotujemy budyń dodając 2 łyżki cukru.

Budyń studzimy.

Masło i cukier puder miksujemy na puszystą masę i dodajemy po łyżce zimnego budyniu cały czas miksując.

Na koniec wlewamy 1 łyżkę spirytusu ale nie jest to konieczne.

Ananasa kroimy na małe kawałeczki i wrzucamy do kremu delikatnie mieszając.

Biszkopt nasączamy wodą z cukrem i wykładamy na niego krem ananasowy.

Na krem dajemy bezę, którą oblewamy stopioną w kąpieli wodnej czekoladą.

Czekolada gorzka przełamuje słodycz bezy.

S-M-A-C-Z-N-E-G-O !!!!

Wspólnie z rodzinką postanowiliśmy, że jest to ostatnie ciasto upieczone przed świętami. 

Trzeba trochę popościć. 

Pozdrawiam !

Akwarela PORTRET KONIA

      Dzisiaj chciałabym przedstawić bardzo dużą akwarelę, namalowaną przez mojego tatę. Byłam jeszcze mała jak powstawała ta piękna akwarela i nie pamiętam jej żródła. Wiem tylko, że tata zafascynowany był malarstwem Kossaka.

akwarela PORTRET KONIA

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.

Faworki na tłusty czwartek

     Jak co roku, w tłusty czwartek,  ze wszystkich stron "atakują" nas setki kalorii w postaci pączków.
Razem z córką postanowiłyśmy odstąpić od tradycjnego pieczenia pączków i zrobić coś mniej kalorycznego. Wypadło na faworki. Jedna sztuka ma tylko około 80 kcal. Przepis znalazłyśmy w Tinie i dzisiaj go wypróbowałyśmy.

faworki

PRZEPIS NA FAWORKI :

1,5 szklanki mąki pszennej,
5 żółtek,
1 łyżka spirytusu,
3 łyżki gęstej śmietany,
tłuszcz do głębokiego smażenia,
cukier puder wymieszany z cukrem waniliowym do opruszenia ciastek

Mąkę należy przesiać do miski i dodać żółtka, śmietanę i wlać spirytus. Zagnieść jednolite ciasto i przez kilka minut należy uderzać je wałkiem. Następnie ciasto należy cieńko rozwałkować na stolnicy opruszonej mąką i wyciąć podłużne paski, które należy naciąć w środku i jeden, krótki bok paska przewinąć przez nacięcie. Ciastka kłaść na mocno rozgrzany tłuszcz i smażyć na rumiano. Gotowe faworki przenieść na ręcznik papierowyaby odciekły z tłuszczu. Na koniec należy oprószyć ciastka cukrem pudrem wymieszanym z cukrem wanilowym.

Z tej porcji wychodzi około 30 sztuk .

S-M-A-C-Z-N-E-G-O  !!!

Akwarelka z fioletowymi kwiatkami

akwarelka  z kwiatkami

Pozdrawiam serdecznie

i zapraszam jutro na pyszne faworki.