sobota, 22 września 2012

Stuletnia torebka jak nowa

bardzo stara torebka
Znajoma mojej mamy pochwaliła się, że jest w posiadaniu 100 letniej torebki. Ja lubię nadawać starym przedmiotom nowe życie i tę właśnie torebkę dostałam w prezencie. Dzisiaj rozpoczęłam renowację torebki ale nie wiem z jakim efektem się zakończy.
Etapy mojej pracy będę pokazywać na blogu.

I etap : W pierwszej kolejności torebkę dobrze wyczyściłam przemywając zewnętrzną "skórkę" oliwką.
Metalowe zapięcie dokładnie przemyłam roztworem sody i wypolerowałam. Obcięłam przerwany pasek.


 Wewnętrzną kieszeń wycięłam, usunęłam zabrudzenia i z czarnej podszewki uszyłam nową.

Wewnętrzną część przykleiłam klejem z pistoletu na gorąco.
Na początku zamierzałam obszyć torebkę futerkiem ale wpadłam na pomysł aby stworzyć z torebki pewnego rodzaju obraz. 
Myślę o decoupage albo malarstwie olejnym.
Jak się nie uda to w ostateczności można torebkę obszyć.

Po pewnym czasie udało mi się dokończyć przemianę torebki.
Właściwie to myślałam o czymś zupełnie innym ale że nie udało mi się zdobyć serwetki o jakiej marzyłam,
zrobiłam biało - czarny decoupage.
Przynajmniej będzie pasowała prawie do każdej kreacji.

Odnowiona stuletnia torebka
Pasek do torebki wykorzystałam z innej torebki, która całkowicie się zniszczyła.
W moich domowych zbiorach można wszystko znaleźć :).


Pozdrawiam i zapraszam jutro.
 Będzie nowy przepis na ciasto z jabłkami, pyszne i pachnące cynamonem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz