Sernik z ciasteczkami OREO

    Na święta Bożego Narodzenia  upiekłam sernik inny niż zwykle, bo z ciasteczkami OREO. Nasza rodzina uwielbia te ciasteczka, więc serniczek znikał z talerzy w mgnieniu oka.

sernik z ciastkami OREO

PRZEPIS NA SERNIK Z CIASTKAMI OREO :

2 paczki oryginalnych ciastek Oreo z nadzieniem ( po 175 g. ),

1/3 kostki masła,

1 kg twarogu sernikowego trzykrotnie mielonego ( ja użyłam twaróg sernikowy w kubełku z Lidla ),

500 ml śmietany kremówki 30%,

3/4 szklanki cukru,

4 jaja,

2 żółtka,

1 łyżka mąki ziemniaczanej,

1 łyżka mąki pszennej,

1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii,

1/2 opakowania serka mascarpone,

2 łyżeczki  cukru pudru.

Spód sernika :

Masło topimy i wlewamy do 1 paczki potłuczonych ciastek. Wszystko razem mieszamy, aż ciastka połączą się z masłem i będą stanowiły jednolitą masę. Ja ciasteczka wkładam do worka i za pomocą wałka rozgniatam bardzo drobno a potem przekładam do miski.

Okrągłą foremkę o wymiarach 24 cm wykładamy papierem do pieczenia a następnie równomiernie  nakładamy tę masę  i wkładamy do lodówki na 1 godzinę.

 Masa serowa :

250 ml śmietany ubijamy na sztywno. Ser, 3/4 szklanki cukru, 4 jajka, 2 żółtka, 1 łyżka mąki ziemniaczanej, 1 łyżka mąki pszennej, ekstrakt z wanilii miksujemy i pod koniec dodajemy ubitą śmietanę. Masę wylewamy na spód z lodówki i wciskamy w w nią 1 paczkę pokrojonych na polówki ciastek OREO.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni C i pieczemy 50-60 minut. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku a następnie schładzamy w lodówce.

Masa śmietanowa :

 250 ml śmietanki 30% ubijamy razem z serkiem mascarpone i 1 łyżką cukru pudru do otrzymania konsystencji sztywnego kremu, którym pokrywamy sernik. 

S-M-A-C-Z-N-E-G-O !!!!

 

Święta, święta i po świętach

    Dopiero dzisiaj znalazłam chwilkę wolnego czasu, aby podzielić się zrealizowanymi pomysłami na świąteczne prezenty i nie tylko.

1. Poszewki na poduszki o wymiarach 40 cm x 40 cm,

świąteczne poszewki na podusie 

 2. Dekoracyjne choinki ( Uszyte z materiału i wypchane ocieplaczem. Podstawę stanowi doniczka lub pojemnik po jogurcie wypełniony gipsem. Ozdobione cekinami, filcem, pianką brokatową,koralikami,wstążkami.)

szydełkowa choinka

3. Rozeta do zawieszenia w oknie ( wykonana z rolek po papierze toaletowym, spryskana złotą farbą  i brokatem ),

dekoracja okna 

4.  Stroiki świąteczne na ścianę,

5. Białe renifery  ( gruba tektura pomalowana na biało, ),

6. Firanki do kuchni.

7. Dekoracja ściany (wymyślona i wykonana przez  mojego mężusia, bardzo praktyczna w przypadku braku miejsca na choinkę :D) 

8. Pierniczki

Pozdrawiam cieplutko Wszystkich czytelników mojego blogu 

Poduszka SOWA

    Ostatnio koleżanka poprosiła mnie o uszycie poduszki dla wnuczki. Podusia miała być prezentem na osiemnaste urodziny. Mam nadzieję, że solenizantka będzie zadowolona.

poduszka Sowa

Pozdrawiam cieplutko :)

Jesienne klimaty

Kosz pełen jesieni na Złote Gody

Do zrobienia tego koszyczka wykorzystałam tegoroczne dary jesieni i całe moje serce, ponieważ był prezentem na 50-dziesiątą Rocznicę Ślubu  kochanej cioci i wujka. 

Różyczki zrobiłam z liści i spryskałam złotą farbą .

 Z pianki brokatowej wycięłam dodatkowo czerwone serduszka.

A to parę  zdjęć z sobotniej wycieczki do Pszczyny. Pogoda była wspaniała.

Pszczyna

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia !!!

Gobelin z sizalu i sałatka z cukinii

      Gobelin wykonałam ze sznurka sizalowego, który wcześniej zafarbowałam. Pałki wodne, które niegdyś można było podziwiać prawie przy każdym  rozlewisku, dzisiaj poszły w zapomnienie. W gobelinie starałam się pokazać ulotność chwili kołysanych wiatrem pałek. Zwisające frędzle to woda .

gobelin z pałkami wodnymi (sznurek sizalowy, oryginał)

     Korzystając z urodzaju owoców i warzyw zrobiłam niedawno ( kiedy warzywa były nieco tańsze ) pyszną, kolorową sałatkę z cukinią. Przepis na sałatkę znalazłam w książce " 153 przetwory i dania mięsne " Siostry Anastazji ale trochę zmieniłam.

sałatka z cukinii

PRZEPIS NA SAŁATKĘ Z CUKINII  :

1 kg cukinii,
1/2 kg  świeżych ogórków,

1/2 kg kolorowej papryki,

1/2 kg zielonych pomidorów ( ja zrobiłam bez pomidorów ),

5 średniej wielkości cebul,

1 marchewka,

2 łyżeczki drobno posiekanej natki pietruszki,

2 ząbki czosnku,

olej,

ZALEWA :

1 szklanka octu winnego,

1 szklanka cukru,

2 łyżki soli,

Ogórki obrać ze skórki i razem z cukinią poszatkować. Paprykę oczyścić i  pokroić w krążki. Cebulę i czosnek pokroić. Obraną marchewkę pokroić w cienkie plastry. Składniki wymieszać z zalewą, dodać natkę pietruszki zostawić na 2 godziny. Następnie przełożyć do słoików i na wierzch każdego dodać 1 łyżkę oleju. Szczelnie zakręcone słoiki pasteryzować 20 minut.

S_M_A_C_Z_N_E_G_O  !!!

Pozdrawiam serdecznie :)

SOWY - przytulanki

Ostatnio sporo czasu poświęcam na szycie sówek -przytulanek i innych zabawek z materiału.

przytulanki SOWY

Pozdrawiam serdecznie :)

kartki ręcznie robione i zakładka do książki

      Czasami udaje mi się znaleźć wolną chwilę na zrobienie kartek okolicznościowych. 

Oto niektóre z nich :

kartka dla uzdolnionej plastycznie

 

kartka dla informatyka

Zasuszone polne kwiatki wykorzystałam do zrobienia zakładki do książki.

Na przeźroczystej folii samoprzylepnej ułożyłam kompozycję z kwiatków i przykryłam drugim kawałkiem folii mocno dociskając. Następnie między papierowymi ręcznikami kuchennymi przeprasowałam żelazkiem na mocy 1.  Przycięłam  i udekorowałam sznurkiem.

zakładka do książki

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia :)

Czas na marynowaną paprykę

papryka marynowana

PRZEPIS NA PAPRYKĘ MARYNOWANĄ :

2 kg czerwonej papryki,2 litry wody,

1 szklanka octu,

1 i 1/2 szklanki cukru,

3 i 1/2 łyżki soli

Wszystkie składniki zagotowujemy.

Do słoików wkładamy ćwiartki papryki oraz  jeden listek laurowy.

Zalewamy przestudzoną zalewą i do każdego słoika dolewamy 1 łyżkę oleju.

Zakręcamy i pasteryzujemy 20 minut.

Papryka w tym wydaniu jest bardzo dobra.

Pozdrawiam :)

Wspomnienia wakacyjne z 1980 roku

      Dzisiaj chciałabym pokazać parę rysunków, które powstały podczas pobytu w byłym NRD na wczasach z rodzicami . Nie pamiętam już nazwy miejscowości, ale byłam nim w tamtym czasie tak zauroczona, że siadałam gdzieś na chodniku i całymi dniami rysowałam.  Nikogo to nie dziwiło a ja byłam bardzo szczęśliwa.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników :D