Ubranka dla psa na zimę

    Zima zbliża się wielkimi krokami. Każdego dnia jest coraz chłodniej i ciężko mi na sercu, kiedy widzę jak nasza kochana psinka trzęsie się na dworze z zimna i nie chce zbyt długo spacerować. Zrobiłam więc dla niej na tę zimę nowe ubranko z jej imieniem. Piesek jest mały, więc to doskonała okazja, aby wykorzystać resztki włóczki. Czego to ja dla niej nie szyłam ?  Jak była szczeniaczkiem miała atłasową piżamkę, później z materiału ze starej parasolki i polarku uszyłam jej kurteczkę na deszcz. Niestety nie uwieczniłam tych rzeczy na fotkach a szkoda. Oto sweterki, które obecnie nosi nasza psinka.

ubranka dla pieska

 A tutaj nasza modelka przed wyjściem na wieczorny spacerek. Oj, chyba się obraziła :)

 Pozdrawiam wszystkich czytelników i życzę miłego weekendu :)

Recykling na potrzeby własne i deser

    Dzisiaj tak na szybko chciałam pokazać, co udało mi się zrobić w chwilach wolnego czasu. Nazbierałam już sporo niepotrzebnych  rzeczy, które zajmują miejsce w szafie i postanowiłam to zmienić. Na dobry początek poszedł rozpinany sweterek ( nowy ale o kilka rozmiarów za duży ), kupiony w ciucholandzie ze względu na fajną włóczkę. Sprułam go i rozpoczęłam robić na drutach nowy sweterek. Nie wiem jeszcze jaki będzie efekt końcowy, ale  mam nadzieję, że uda mi się go wydziergać w całości.

Następnie przerobiłam bluzkę  na dwustronny komin, który będzie idealnie pasował do jednobarwnych bluzek.

A na podwieczorek, w nagrodę za pracowity dzień, zrobiłam deser jogurtowo- jabłkowy według przepisu pani Ewy Chodakowskiej. Dokonałam jednak małej zmiany składników a mianowicie orzechy zamieniłam rodzynkami ponieważ takich rarytasów w kuchni dzisiaj nie miałam.

deser jogurtowo-jabłkowy

Jabłko pokroiłam w kosteczkę. 5 łyżek jogurtu naturalnego wymieszałam z 1/2 łyżeczką miodu i szczyptą cynamonu. W szklance układałam warstwami  : jabłka, kilka rodzynek, schłodzony jogurt... a na samą górę dałam pestki z jabłka, którymi czasami lubię się zajadać. Słyszałam, że mają właściwości antynowotworowe.
 Deser jest bardzo smaczny i zdrowy.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

Czapka i ciepła spódniczka

      Na zimowe dni uszyłam dla córki spódniczkę z ciepłego materiału a dla siebie zrobiłam czapkę z pomponem. Spódnicę uszyłam według własnego projektu i wykroju.

szara spódnica

 Czapkę zrobiłam na drutach 3,5 z norweskiej włóczki RAGGEGARN ( 60% Ull, 20% Acryl, 20% Nylon).
Pompon uszyłam ze sztucznego futerka, które pozostało mi po dawnej kurtce. Już tak mam, że nie wyrzucam czegoś, co może jeszcze się przydać.

czapka z pomponem

A do niedzielnej kawy upiekłam po raz kolejny kokosanki ale spody ciastek są z kawałków wafli. Przepis na kokosanki zamieściłam  na blogu w sierpniu 2012roku.

 Na koniec pochwalę się wczorajszymi zakupami w Lidlu. Jest to zestaw nici do szycia.  Mnie najbardziej zainteresowały nici z efektem połysku i przeźroczyste. W zestawie są jeszcze nici elastyczne i do dżinsu. Polecam wszystkim szyjącym :)

Pozdrawiam serdecznie !

Szal kominowy i czapka

komin i czapka

     Na święta udało mi się skończyć włóczkowy komin dla córki, którego początki już kiedyś pokazywałam na moim blogu. Włóczki mi trochę zostało, więc zrobiłam do kompletu jeszcze czapkę. Muszę przyznać, że z włóczką "KOTEK" całkiem dobrze robi się na drutach. Córka też jest zadowolona :)

Pozdrawiam serdecznie :-)

Zupa porowa

   Dzisiaj dla odmiany chciałam zaproponować coś ciepłego do zjedzenia a mianowicie pyszną zupę porową. Bywają dni, kiedy nie wiem co ugotować na obiad. Wówczas ratunkiem jest ta zupa, którą wszyscy moi domownicy uwielbiają ( z małym - wielkim wyjątkiem  :) ). Jest bardzo łatwa w przygotowaniu i naprawdę pyszna.

PRZEPIS NA ZUPĘ POROWĄ :

40dag mięsa mielonego,

40 dag pory,

2 serki topione,

1 litr wody, 

1 kostka rosołowa,

przyprawy : sól, pieprz, magi

ziemniaki

     Mięso mielone należy podpiec na patelni i przełożyć do większego garnka. Następnie dodajemy do mięsa pokrojone w cienkie plasterki pory. Wszystko razem krótko podsmażamy i dolewamy wodę. Gdy mięso i pory zagotują się, dodajemy przyprawy, kostkę rosołową i serki topione. Gotujemy 15 minut. Na koniec wrzucamy do zupy ziemniaki, pokrojone i ugotowane w osobnej wodzie. 

S-M-A-C-Z-N-E-G-O !

Rozpoczęłam na drutach robić szal kominowy dla córki.

Robię  go z czarnej włóczki KOTEK ze srebną nitką na drutach nr 3,5 ze 100 oczek.

Jaki będzie efekt końcowy ?

Mam tylko nadzieję, że do świąt go skończę :) 

Pozdrawiam serdecznie